PROGNOZA SEZONOWA NA NAJBLIŻSZĄ JESIEŃ I ZIMĘ
30.09.2013
PROGNOZA POGODY SEZONOWA NA OKRES CZASU PAŹDZIERNIK - MARZEC
Zgodnie z obietnicami przedstawimy dziś na stronie najświeższą prognozę pogody sezonową na jesień i zimę. Amerykanie straszą ekstremalnie ciepłą zimą, choć ich modele w ostatnim czasie znacznie się schłodziły i na pewno ostudziły naukowców za oceanem, którzy co roku zapowiadają rekordowo ciepłą zimę, aby podtrzymana została ich teoria globalnego ocieplenia, w którą już i tak nikt nie wierzy. Z kolei Rosjanie każą nam przygotować się na zimę stulecia, lub na zimę w normie w zależności od instytutu. Natomiast przyroda już wiosną zapowiadała chłodną zimę: akacja, orzech, pszczoły i wiele innych. Czy to oznacza, że naprawdę czekają nas ciężkie miesiące i musimy się liczyć z możliwością wystąpienia rekordów niskiej temperatury, czy będzie spokojnie?
PAŹDZIERNIK
Początek października przyniesie nam jeszcze kilka chłodnych dni. Z północy napłynie do nas powietrze arktyczne, przez które w najcieplejszym momencie dnia na wschodzie temperatura wyniesie góra 10 stopni, a na zachodzie do 13-15 stopni. Nocami pojawiać mają się przymrozki i na wysokości dwóch metrów do około -3 stopni i przy gruncie do -6 stopni. Poprawy pogody, która jak na złość odwleka się już od kilku tygodni możemy oczekiwać od okolic 5. października. Jest szansa, że słupek rtęci, zwłaszcza na zachodzie wzrośnie do około 20 stopni, a na wschodzie do okolic 15 st. C. Dodatkowo towarzyszyć ma nam w miarę ładna pogoda, ale nie wykluczamy opadów deszczu, a nawet burz. Także noce staną się cieplejsze, ale tak, czy siak przymrozki pojawiać się zaczną regularnie. Złota jesień potrwa do okolic 15-20. października. Wszystko wskazuje na to, że później, czyli w trzeciej dekadzie miesiąca temperatura spadnie w dzień do około 3-8 stopni, a nocami do około zera/minus 5 st.C. Przebiją się do nas fronty atmosferyczne i pojawią się opady deszczu, ale ze względu na niską temperaturą całkiem prawdopodobne są także pierwsze opady deszczu ze śniegiem i samego śniegu.
LISTOPAD
Listopad powienien być kontynuacją wilgotnej i chłodnej pogody z trzeciej dekady października. Przeważać mają dni mokre, pochmurne i dżdżyste, podczas których słupek rtęci nie przekroczy 5-10 stopni, nocami ok. 0, a będą takie dni, kiedy słupek rtęci oscylować w okolicach 0/minus 5 ma przez całą dobę. Wtedy możemy liczyć się z opadami śniegu i deszczu ze śniegiem. To na pewno świetna wiadomość dla narciarzy, gdyż sezon narciarki w górach, dzięki zimnemu i mokremu listopadowi powinien rozpocząć się stosunkowo wcześnie. Lubiący ciepło nie muszą się obawiać: pojawi się kilka dni, kiedy temperatura dojdzie nawet do 15 stopni i wyjdzie Słońce i będziemy mogli odbywać ostatnie, jesienne spacery.
GRUDZIEŃ
Po chłodnym listopadzie w grudniu będziemy zmagać się raczej z pogodą normalną dla tego pierwszego miesiąca zimy. Nie odpuszczą nam jeszcze ostatnie fale ciepła, kiedy temperatura przekroczy 10 stopni, ale coraz częściej ciepłe masy powietrza z południa i zachodu wypierać będą zimne masy prosto z północy dlatego nie zdziwmy się, jak wystąpi kilka dni, kiedy całodobowo zagości mróż, nocami nawet do -15 stopni i opady śniegu, okresami intensywne. Miejmy nadzieję, że zimno i mroźno zapiszą się również święta i Sylwester, gdyż chyba nawet największy antyfan zimy życzyłby sobie takiej pogody w tym okresie.
STYCZEŃ
Styczeń także w prognozach nie wygląda jakoś ekstremalnie ciepło. Temperaturowo ma być w granicach normy wieloletniej, więc czeka nas typowa, polska zima. Na ogół w dzień mamy mieć od -7 do zera stopni, nocami do -15 stopni, ale zdarzą się dni zarówno chłodniejsze, kiedy słupek rtęci może obniżyć się poniżej -20 stopni w nocy, jak i nieco cieplejsze, kiedy zobaczymy 10 stopni, ale wtedy raczej w towarzystwie deszczu i silnego wiatru. Opadów powinno być nieco więcej niż wskazują na to dane klimatyczne. Warunki naraciarskie w Sudetach, Tatrach i Bieszczadach będą dobre i bardzo dobre, choć przejściowych odwilży nawet wysoko w górach nie da się wykluczyć.
LUTY
W lutym temperatura zbytnio się nie zmieni. Spodziewamy się wartości w okolicach normy, czyli na ogół od -10 do zera stopni, nocami do minus 20 stopni. Z pewnością pojawią się jednak dni nieco chłodniejsze i cieplejsze, jak to zawsze z zimie bywa. Różnica między lutym, a poprzednimi miesiącami zimowymi polegać ma na tym, że prognozujemy nieco mniejszą ilość opadów. Śniegu strasznie dużo nie spadnie i nie zabraknie słonecznych chwil, kiedy będziemy mogli cieszyć się piękną zimą, o ile znikną mgły i niskie chmury z nimi związane.
MARZEC
Początek marca zapowiada się jeszcze mroźno i śnieżnie, ale wygląda na to, że będą to ostatnie dni stałej zimy. W dalszej części miesiąca coraz śmielej zaczną przebijać się do Polski niże atlantyckie, dlatego temperatura wzrośnie nawet do 10, jak nie więcej stopni, ale częściej, zamiast ładnej, wczesnowiosennej pogody za oknami zobaczymy padający deszcz i wiejący wiatr. Na krótkie incydenty zimowe powinniśmy być jednak dalej przygotowani, gdyż to w końcu marzec, a jeszcze nigdy tak się nie zdarzyło, żeby w ostatnim miesiąciu zimy przyszła już stała wiosna. Noce przyniosą jeszcze temperatury przeważnie ujemne.
Z tej prognozy wyraźnie można wywnioskować, że najbliższe pół roku przyniesie nam temperaturę w granicach normy ze stosunkowo niewielkimi odchyleniami zarówno na plus, jak i na minus do 1 stopnia. Opadów do stycznia ma być nieco więcej, niż powinno, dopiero od lutego zrobi się nieco bardziej sucho. Generalnie nie będzie źle i oby ta prognoza się sprawdziła, mimo, że jest obarczona dużym błędem.
OSTATNIA AKTUALIZACJA: 28. WRZEŚNIA