Tegoroczne lato na pewno zapamiętamy na długo. Tak wielu dni słonecznych i ciepłych, jak w tym roku nie było od wielu lat. Dodatkowo wszystko wskazuje na to, że szybko się to nie zmieni. W prognozach długoterminowych na próżno szukać większego ochłodzenia. Po najbliższych, dwóch zimnych, wietrznych i deszczowych dniach, kiedy temperatura wyniesie: jutro od 12-15 na północy do 16-19 w głębi kraju a we wtorek od 16 na zachodzie do 17-20, a być może 22 w głębi kraju, od środy zacznie się generalna przebudowa baryczna nad Europą. Dostaniemy się pod wpływ wyżu. Co prawda w środę na zachodzie może jeszcze przelotnie padać, ale od czwartku już zupełnie sucho i pojawi się dużo Słońca. Całkiem prawdopodobne, że weekend na przeważającym obszarze kraju minie z zupełnie czystym niebem. Także temperatura na siłę będzie nam przypominała o tym, że mimo września lato wciąż trwa. W czwartek i piątek już zobaczymy do 25-26 stopni, a w weekend i być może w poniedziałek nawet 27-29. Nawet na najchłodniejszym Wybrzeżu czy Podlasiu możemy liczyć na co najmniej 21-22 stopnie. Musimy pamiętać jednak o zimnych nocacah! Regularne staną się spadki poniżej 10 stopni, a lokalnie, zwłaszcza na południu i wschodzie zaledwie w okolice 5 stopni. Przy gruncie prognozujemy blisko zera stopni, a szczególnie na Orawie całkiem prawdopodobne są przymrozki. Około 10. września, jeszcze nie wiadomo którego dokładnie dnia przybędzie nieco chmur, być może popada i zagrzmi a temperatura leciutko spadnie i nie przekroczy 26 stopni na południu i zachodzie i 20-23 na wschodzie i północy. Dla jednych stety, dla drugich niestety nie popada dużo, ochłodzenie także nie będzie duże i w okolicach 12.09 na nowo zobaczymy na termometrach  nawet 27-28 stopni na południu i częściowo zachodzie i 22-25 na północy. Pierwsze dni ocieplenia wyglądają całkiem pogodnie, słonecznie i bez opadów, ale mniej więcej w połowie  miesiąca powinny przedrzeć się do nas fronty atmosferyczne z zachodu, które najpierw przyniosą nam sporo deszczu i burz, a za nimi napłynie chłodniejsze powietrze i możliwe, że po 15.09 na poważnie się ochłodzi (o około 5-7 stopni). Średnio będzie od 17 do 24 stopni 16. września i od 15 do 22 17.09. Te dni mogą nam również przynieść więcej deszczu. Przyznacie jednak Państwo, że nawet takie temperatury jak na końcówkę drugiej dekady września są bardzo przyzwoite i nie będziemy mieli prawa narzekać. A co nas czeka dalej? Prognozy wskazują, że przewaga wyżowej, a więc suchej i dość ciepłej pogody utrzyma się w Polsce nawet do października, co wiąże się z dalszym utrzymywaniem się suszy na terenie naszego kraju. Miejmy nadzieję, że aż tak źle nie będzie i deszcze pojawią się jak najszybciej, bo są bardzo potrzebne.