Prognoza 16-dniowa
12.05.2013
Pogoda ostatnio jest bardzo nudna i zarazem niesprawiedliwa. Na wschodzie dominuje ciepło, gorąc i tym podobne, z kolei zachód jest zimny i mokry. W nowym tygodniu pogoda nieco się polepszy. Jeszcze kilka pierwszych dni zapisze się jako dość chłodne, ale widać będzie tendencję wzrostową. Temperatura już w czwartek dojdzie do 26 stopni, a w piątek i sobotę do nawet 28 i więcej stopni, przy czym nawet nad samym morzem słupek rtęci wskaże co najmniej 20 stopni. Aura oczywiście zepsuje się na weekend. Ochłodzi się na zachodzie i nad morzem, nadal ciepło na wschodzie. Na skraju tych mas powietrza mogą powstawać groźne burze. Kolejną rzeczą, jaka powinna nas zainteresować w pogodzie w najbliższych 16 dni jest cyklogeneza na Morzu Śródziemnym. Powstaną tam bogate w wodę niże, które skierować mogą, ale nie muszą się na północ, w stronę naszego kraju. Wiele wskazuje na to, że to on będzie winowajcą ogromnego zamieszania w pogodzie za tydzień. Na zachodzie, częściowo południu i centrum ma lać, a temperatura w miejscach szczególnie deszczowych ma oscylować w okolicach 10 stopni. Wschód i północny-wschód cieplejsze, z temperaturą około 20 stopni, ale za to tam może grzmieć. Sytuacja jest jeszcze niepewna, nie jest przesądzone, że ten niż akurat tak wejdzie. Może przejść zarówno przez Ukrainę, czy Niemcy, co równałoby się z bardziej wyrównaną pogodą na obszarze naszego kraju. Dosyć chłodna pogoda z zagrożeniem niżami genueńskimi potrwa do pierwszych dni trzeciej dekady maja. Już w połowie dekady stery znowu przejmie gorące, zwrotnikowe powietrze i temperatura z każdym dniem ma być coraz wyższa. 28. maja prognozujemy już od 17 stopni na Helu do 25-28 w innych miejscach Polski a potem pojawić mogą się jeszcze wyższe temperatury. Żeby jednak tak kolorowo nie było, często mają pojawiać się burze i to już dość gwałtowne, siejące spustoszenia.