Prognoza długoterminowa

06.05.2013



W najbliższych dniach nie widać większych zawirowań w pogodzie. Nie grożą nam ani upały ani opady śniegu. Pierwsze cztery dni nowego tygodnia przyniosą nam sporo ciepłych dni, kiedy ociepli się do blisko 30 stopni, ale za to pojawiać mają się często burze, które znowu mogą być gwałtowne, z gradem, ulewami i silnym wiatrem. Pocieszające jest to, że nareszcie na chwilę zrobi się znacznie cieplej też nad morzem. Nawet mieszkańcy Helu, gdzie wczoraj mieliśmy marne 14 stopni, a przez większą część tygodnia 11-13 w środę i w czwartek mogą liczyć nawet na 16-18 stopni! Jednak ciepło w całej Polsce długo nie będzie. Już w czwartek i piątek znajdzie się nad nami front atmosferyczny z groźnymi burzami, który oddzieli dwie skrajne masy powietrza. Nad morzem i na zachodzie prognozujemy tylko 12-15 stopni, podczas, gdy na wschodzie jeszcze powyżej 25 stopni. Stabilizacja nastąpi w weekend. Na Wybrzeżu Wschodnim mamy mieć trochę nad 10 stopni, a na południu około 20 stopni i czasami pojawiać mają się opady. Większego ochłodzenia, ale na szczęście stosunkowo krótkiego spodziewamy się w pierwszej połowie nowego tygodnia, kiedy to wszędzie mamy mieć poniżej 20 stopni, nad morzem tylko około 10 i dość często ma padać deszcz, więc zrobi się nieprzyjemnie. Kolejne dni wyglądają bardzo ciekawie. Uruchomi się silna cyklogeneza na Morzu Śródziemnym i zagrozić mogą nam niże z południa, które, jeżeliby przyszły przyniosłyby spore opady deszczu i olbrzymi kontrast termiczny. W zależności od tego, jakby weszły pogoda w Polsce byłaby zupełnie inna. Najgorzej, gdyby przeszły Ukrainą, bo wtedy zaowocowałoby to zimnem w całej Polsce, a najlepiej, jakby poszły na Niemcy, wtedy moglibyśmy liczyć na 30 stopni, ale na burze. Na chwilę obecną sytuacja wygląda nieciekawie: modele prognozują, że niże, jeśli się utworzą i nic ich nie zablokuje wejdą nad Polskę i na zachodzie i Pomorzu mamy mieć niskie temperatury rzędu 10-15 stopni, a na wschodzie 20-25 stopni i tam przechodziłyby dość groźne w skutkach burze. Sytuacja jest jednak dynamiczna i warta obserwowania. Począwszy od okolic 20.05 spodziewamy sie stopniowego ocieplenia - na początek nie będzie ono widoczne, gdyż w najchłodniejszych miejscach mamy mieć 10-12 stopni, a w najcieplejszych 23-24, to widać tendencję wzrostową. Wczoraj pisaliśmy w prognozie na maj, że po 20.05 zaatakują nas upały i wszystko dalej na to wskazuje. Niewykluczone, że już około 25-30. maja słupki rtęci powędrują do 30 stopni i nawet nad morzem zrobi się ciepło. Słupki rtęci przekroczą tam 15-20 stopni, więc bądźmy dobrej myśli i trzymajmy kciuki, aby ta prognoza się sprawdziła.

Władysławowo wakacje z dzieckiem


Pogoda długoterminowa nad morzem 2024


Pogoda w Polsce:

Gdańsk
Warszawa
Poznań
Bydgoszcz
Kraków

Pogoda nad morzem:

Władysławowo
Sopot
Łeba
Kołobrzeg
Międzyzdroje

Cypr Pogoda Zimą

Google+

projekt i realizacja: PodisPromotion