NAD POLSKĘ WRACA ZIMA - PRZEZ WEEKEND MIEJSCAMI SPADNIE 15-20 CENTYMETRÓW ŚNIEGU (ZAKTUALIZOWANA MAPA)
23.01.2015
Już dwa tygodnie temu, wbrew wszystkim innych stronom ostrzegliśmy, że około 25. stycznia zima mocniej ściśnie. Trudno nam w to na razie uwierzyć, gdyż cały czas w większości Polski jest powyżej zera, a z nieba pada albo mżawka albo deszcz. Wszystko szybko zacznie się zmieniać już nadchodzącej nocy. Słupki rtęci spadną, a następnie w wielu miejscach przejdą opady śniegu. Szczególnie mocno popada w Małopolsce, gdzie do poniedziałkowego poranka napada nawet 15-20 centymetrów śniegu. Zobaczmy, jak przedstawiają się szczegóły.
ZACZNIE SIĘ JUŻ W NOCY
Dzisiaj pogoda będzie jeszcze spokojna. Nigdzie nie doświadczymy mrozu. Termometry pokażą od 0 stopni na Mazurach do 5 st. C. na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu. Na niebie dominować mają chmury, które od czasu do czasu przyniosą niewielkie opady deszczu i deszczu ze śniegiem, a na północy drobnego śniegu.
Zmiany nadejdą w nocy, kiedy nad województwa: śląskie, małopolskie, podkarpackie, lubelskie i świętokrzyskie nadciągnie strefa z ciągłymi opadami o natężeniu słabym i umiarkowanym. W pasie od Bieszczad po Polesie Lubelskie, gdzie temperatura nie spadnie poniżej zera spodziewamy się deszczu i deszczu ze śniegiem. Poza tym chwyci mróz, co w połączeniu z ujemną temperaturą na wysokości 850 hPa wywoła opady śniegu. Najwięcej napada go w Małopolsce - gdzieniegdzie nawet 3-5 centymetrów. Reszta Polski będzie pogodna.
ŚNIEŻNA SOBOTA
Jutro pogoda nie poprawi się. Pogodnie będzie tylko na zachodzie, Kujawach, Pomorzu i zachodnie Warmii. Na pozostałym obszarze RP cały czas pochmurno, z postępującymi od południowego-wschodu opadami śniegu, a na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie deszczu i deszczu ze śniegiem. Tym razem najmocniej posypie w pasie od Beskidu Żywieckiego i Małopolski po woj. świętokrzyskie, a wieczorem również na wschodzie Mazowsza i Podlasiu. Sądzimy, iż napada go tam kolejnych 3-5 cm.
Temperatura będzie bardzo zróżnicowana. Podczas, gdy na południowym-wschodzie wieścimy 2-4 stopnie ciepła, a na Zamojszczyźnie aż +5, to poza tym odnotujemy około zera, a na Pojezierzu Pomorskim i w strefie głównych opadów śniegu około -1 st. C.
W nocy z soboty na niedzielę śnieg nie przestanie padać od Suwalszczyzny i Warmii po Opolszczyznę, Sudety, Górny Śląsk i Małopolsce. Zdoła tam nasypać przez noc do 2-5 centymetrów świeżego śniegu. Ma on padać przy temperaturze lekko na minusie, a więc będzie dość mokry, ciężki i puszysty.
Lekkich opadów białego puchu do 1 cm możemy oczekiwać również na zachodzie.
Z kolei wschód nadal ciepły i bardziej deszczowy, niż śnieżny.
W NIEDZIELĘ CIĄG DALSZY OPADÓW
Niż z południa nie odpuści również w drugi dzień weekendu. Od rana do wieczora na ciągły śnieg muszą nastawić się mieszkańcy województw: śląskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, podlaskiego, mazowieckiego, częściowo opolskiego i warmińsko-mazurskiego. Przewidywany przyrost pokrywy śnieżnej wynosi w dzień 2-3 cm, jedynie na południu nawet 5 cm.
Zima zacznie też prawdopodobnie wkraczać nad Podkarpacie i Lubelszczyznę, gdzie deszcz powoli zacznie przechodzić w deszcz ze śniegiem, a w końcu w sam śnieg.
Symbolicznie, do 1-3 cm poprószy również w województwach zachodnich.
Jeśli chodzi o temperaturę, to ta nie ulegnie większym zmianom. Na wschodzie, zachodzie i Wybrzeżu odwilż do 1-3 kresek na plusie. W głębi kraju około zera, a najchłodniej będzie na Górnym Śląsku, w zachodniej Małopolsce i w centrum - 1-2 stopnie mrozu.
Noc z niedzieli na poniedziałek przyniesie stopniową poprawę aury. Niż zacznie bowiem odsuwać się na wschód. Mimo to z pewnością do rana śnieg nie przestanie sypać na wschodzie i w Małopolsce. Nie będzie on już tak silny, jak w poprzednich godzinach, ale około 2-4 cm białego puchu może spaść.
Przelotnego śniegu i śniegu z deszczem spodziewamy się także na zachodzie i południowym-zachodzie.
PODSUMOWANIE
Reasumując, zima wkroczy na poważnie. Tym razem objawi się głównie w postaci opadów śniegu. Prognozujemy, iż najwięcej śniegu spadnie w Małopolsce - od 8 do 15 cm, a na południu województwa nawet 20 cm. W głębi kraju zabieli się słabiej - przeważnie do 5-10 cm na Mazowszu, Kielecczyźnie i Górnym Śląsku i 3-7 cm na Opolszczyźnie i Mazurach.
Z kolei na zachodzie, Pomorzu, Kujawach, Podkarpaciu i Lubelszczyźnie białego puchu napada najmniej - maksymalnie 5 cm, a gdzieniegdzie w ogóle.
Zapraszamy do zapoznania się z poniższą mapką, która obrazuje prognozowany przyrost pokrywy śnieżnej do poniedziałku rano.