Pogoda daje nam coraz więcej znaków świadczących o tym, że lato już dawno się skończyło, a zima jest coraz bliżej. Mieliśmy już pierwsze opady śniegu w górach, stacje notują również coraz więcej mgieł. Teraz przyszła kolej na następny krok, a mianowicie przymrozki i to na większym obszarze. Przełomowa pod tym względem okazała się ostatnia noc.

 

NAJCHŁODNIEJ TRADYCYJNIE NA WSCHODZIE

Polska znajduje się pod wpływem wyżu znad Białorusi. Dzięki niemu od kilku dni w większości Polski cieszymy się Słońcem i umiarkowaną temperaturą. Jedynie na południu chmurzy się i przelotnie pada.

Październik to jednak taki okres, który przynosi zimne noce, zwłaszcza jeśli aurą steruje wyż, nie brakuje mgieł, a wiatr jest słaby.

Aktualnie warunki do silnych radiacji są znakomite. Doświadczyliśmy tego kilka godzin temu.

O świcie w Terespolu i Suwałkach przy bezchmurnym niebie zanotowano 1 stopień mrozu. 0 mieliśmy w Kozienicach, Siedlcach i Białymstoku, 1 st. C. we Włodawie i +3 st. C. na Warmii. Przy gruncie było jeszcze zimniej; praktycznie cała ściana wschodnia doświadczyła przymrozku. Słupek rtęci tuż nad ziemią do 0 stopni spadł w Bydgoszczy i w Warszawie, -1 w Kozieniach, -2 w Siedlcach i Białymstoku, -3 w Suwałkach i aż -4 st. C. w rejonie Terespola.

Wszyscy wychodzący do pracy czy szkoły mogli zauważyć na trawnikach charakterystyczny szron. Konieczne było również ciepłe ubranie się, ponieważ taka pogoda, z jaką obecnie się zmagamy jest idealna dla rozwoju chorób.

 

NA ZACHODZIE I POŁUDNIU BEZ MROZU

Zachód i południe naszego kraju są uprzywilejowane. Nad te miejsca sięga cieplejsze powietrze, a szybkie ochładzanie blokuje na dodatek spore zachmurzenie, a w górach opady deszczu.

W Kołobrzegu dzisiaj rano zmierzono aż 13 st. C. Co ciekawe, takiej wartości słupki rtęci nie pokazały na południowym-wschodzie nawet w pełni dnia! Niewiele chłodniej było na Dolnym Śląsku i Opolszczyźnie - 11-12 kresek.

Najwyższa temperatura przy gruncie zapanowała również w Kołobrzegu - 13 stopni i we Wrocławiu - 11 st. C.

 

NAJBLIŻSZE NOCE DALEJ Z RYZYKIEM PRZYMROZKÓW

Wszystko wskazuje na to, że co najmniej do połowy przyszłego tygodnia utrzyma się podział na ciepły zachód i południe i zimny wschód. Podczas, gdy na Mazurach temperatura oscylować ma w granicach 11-14 kresek, a nocami nie zabraknie przymrozków, to w pasie od Śląska i Małopolski po Pomorze Zachodnie przewidujemy maksymalnie nawet 17-19 st. C., a nocami między 5 a 10 stopni.

Dopiero koło 8. października już w całej RP zrobi się ciepło. Niektóre wiązki modeli sugerują, iż temperatura gdzieniegdzie wzrośnie nawet do 22-24 stopni, co jest wartością stosunkowo rzadko występującą w październiku.

Więcej szczegółów odnośnie ocieplenia podamy już w niedzielę w prognozie długoterminowej, więc serdecznie zapraszamy do odwiedzania naszej strony.